Blogowanie, o blogowaniu, o blogerce.

Z dobrą książką jest trochę jak ze znajomą - posiedzisz przy kawie, zapchasz wolny czas, pośmiejesz się lub popłaczesz, a niekiedy zaniemówisz ze zdziwienia. Zawsze chciałam napisać książkę, taką dobrą, by skraść innym ludziom czas. Niestety, dotychczas zabrakło mi czasu, motywacji i dostatecznej znajomości interpunkcji :)

Czy z blogami jest tak samo? Mi osobiście kojarzą się bardziej ze swoistymi pamiętnikami. Lubię czytać o rzeczach, które mnie interesują, a jednocześnie poznawać po kawałku osobę, która o nich pisze. Jest w sieci kilka blogów, na których od pierwszego wejścia czuć zaangażowanie autorek, bijącą od nich energię. Od razu cieplej na sercu i przyjemniej się wraca :) Niestety są też inne blogi, z mojego punktu widzenia nastawione bardziej na zarabianie, czy pokazanie się w sieci, niż na tworzenie czegoś dla innych osób.


Czym dla mnie jest ten 'blog'? 'Blog', bo jest to sucha, dopiero co założona strona - bez czytelników, z minimalnym jak dotychczas moim wkładem w postaci szablonu i jednej notki. Chcę żeby blog był motywacją: do regularnego dbania o siebie, ale także do szukania nowych dróg i sposobów. Ma nauczyć mnie systematyczności i cierpliwości, bo jeżeli w ogóle pojawią się czytelnicy, to po długim, długim czasie :)

Blogów urodowych, tudzież kosmetycznych jest teraz od zatrzęsienia - jedne gorsze, drugie tak dobre, że trudno przeskoczyć ich poziom. Ich autorki zaskakują pomysłowością, zaangażowaniem i barwnymi opisami; potrafią wejść w niezwykłą interakcję z czytelnikami blogów, być motywacją i inspiracją. Nie wiem, czy cokolwiek podobnego uda mi się osiągnąć, ale mam nadzieję, że nie zabraknie mi sił, by się starać :)